Słaby początek roku na wykresach kursów ze złotym

Pierwszy dzień handlowy w nowym roku nie przebiegł zbyt pomyślnie dla naszej waluty. Złoty wyraźnie stracił na wartości wobec wszystkich głównych walut. Wzrost kursów spowodowany został wyraźną awersją do ryzyka jaka zapanowała na rynku walutowym po słabych odczytach PMI z Chin i wydarzeniach w Arabii Saudyjskiej, które mogą spowodować większą niestabilność w tym regionie świata. Oficjalnie publikowana wartość chińskiego indeksu PMI była wprawdzie niższa od prognoz tylko o 0,2 pkt. jednak inwestorów zaniepokoił bardziej odczyt publikowany przez prywatną chińską agencję Caixin gdzie PMI za grudzień wyniosło tylko 48,2 pkt.  Odwrót od ryzyka widoczny był również na wszystkich parkietach aukcyjnych zarówno europejskich jak i amerykańskich. Można pokusić się o stwierdzenie, że słabe dane o wartości deflacji poniżej prognoz oraz słabszym PMI dla przemysłu z Polski były tylko dokładką do osłabienia złotówki. Wzrost deflacji może mieć wypływ na postrzeganie obecnej sytuacji i przyszłe decyzje nowych członków RPP. Utrzymanie takiej niekorzystnej tendencji wzrostowej i bark sygnałów wzrostu inflacji może mocniej wpływać na ewentualne obniżki stóp procentowych, a to z kolei raczej nie pomoże wartości złotego.

W dalszej części tygodnia poznamy szereg danych ze Stanów łącznie z protokołem z ostatniego posiedzenia FOMC i wydaję się, że właśnie na tych informacjach będzie skupiony rynek. Dobre wyniki makro z USA powinny być kolejnym argumentem za możliwością wprowadzenia drugiej podwyżki stóp procentowych już w marcu. Próbując określić kierunek dla kursów walut ze złotówką na ta chwilę nie mamy zbyt dobrych informacji. Jeżeli nie dojdzie do uspokojenia sytuacji na rynkach osłabienie złotego może być kontynuowane.

Na wykresie kursu euro odbicie zapoczątkowane w połowie ostatniego tygodnia minionego roku było kontynuowane również w dniu wczorajszym. Obecnie kurs podąża dalej na północ naruszając opór przy cenie 4,3063. Kolejnym celem  w przypadku pokonania tej strefy podaży na euro powinna być cena 4,3355. Pierwszego wsparcia należy szukać na poziomie 4,2830

Na wykresie kursu franka do złotego handel odbywa się obecnie nieco powyżej oporu na 3,9640. Technicznie kurs franka wrócił powyżej dolnej linii trendu wzrostowego poniżej której notowania zeszły dwa tygodnie temu. Możliwa jest również realizacja układu głowy z ramionami co może zwiastować kolejne wzrosty w okolice 4 PLN za franka. Należy jednak pamiętać, że na rynku walutowym często dochodzi do negowania układów technicznych i wszelkie decyzje należy podejmować bardzo rozważnie.

Wtorek jest „najsłabszym” dniem tego tygodnia jeżeli chodzi zarówno o ilość odczytów makro oraz ich istotność. Większa liczba wydarzeń ekonomicznych czeka na nas w kolejnych dniach.