W świecie finansów poniedziałek po Brexicie wciąż niespokojny.

W porównaniu do minionego piątku, sytuacja na rynkach finansowych w poniedziałkowy poranek jest o wiele lepsza. Zmienność zmalała, jednak na pewno nie możemy powiedzieć, że jest stabilnie. Gdyby nie ogromny wzrost zmienności przed weekendem, dziś powiedzielibyśmy, że rynki zachowują się spokojnie.

Jak przedstawia się sytuacja na początku nowego tygodnia? Funt brytyjski (który w piątek zanotował spadek o 8,1 proc.) początkowo pogłębiał straty. Zniżkował do dolara o 2,1 proc. (do poziomu 1,3386), jednak zaczął odbijać i przed godziną 9:00 kurs funt/dolar osiągnął poziom 1,3444. Kurs euro/dolar najpierw spadł (z 1,1070 do 1,0990), teraz jednak odrabia straty.

Jeśli chodzi o złotego, patrząc na procentową zmianę kursu, nie widać znacznej zmienności. Jest ona zdecydowanie mniejsza niż w piątek, jednak wciąż znaczna w porównaiu do okresu przed referendum. Złotówka umocniła się o kilka groszy w nocy, jednak o 8:00 rano, kiedy do handlu włączają się banki polskie i europejskie, osłabiła się o 3 grosze do dolara, 4 grosze do franka szwajcarskiego i 5 groszy do euro. O 9:00 kursy wyglądały następująco: USD/PLN – 4,0348, CHF/PLN – 4,144, EUR/PLN – 4,4480.

Zmienne nastroje powitały nas na warszawskiej giełdzie. Indeks blue-chipów WIG20 traci 0,9 proc., indeks szerokiego rynku WIG zniżkuje prawie o 0,5 proc., ale już indeksy małych i średnich spółek zyskują – po 0,3 proc. Na minusie jest połowa spółek indeksu WIG20, zyskuje dziewięć spółek, jedna pozostaje bez zmian. Podobnie jak w piątek, największe spadki odnotowują banki. Jeśli chodzi o akcje drożejące, to liderem jest tutaj Energa (prawie 2-procentowy wzrost wartości), ale zyskuje też jeden bank. Jest to Alior, którego akcje drożeją o 1,2 proc.

Po piątkowym poranku banki to najbardziej poszkodowany sektor w całej Europie. Na początku piątkowej sesji ich notowania spadały nawet o 30 proc. W poniedziałek skala spadków jest już o wiele mniejsza jednak tendencja do wyprzedaży tych aktywów nadal się utrzymuje. Główne giełdy europejskie wykazują delikatne uspokojenie. Zmiany indeksów są niewielkie. Bezpieczną przystanią kolejny raz okazuje się złoto. W piątek jego wartość wzrosła o ponad 5 proc. U progu nowego tygodnia kurs złota nadal idzie w górę i osiąga poziom 1330,4 dolara za uncję.