Dostaniesz kredyt tylko w walucie, w której zarabiasz.

Od początku wakacji w Polsce zaczęło obowiązywać prawo stanowiące, iż kredyty mogą być udzielane jedynie w walucie, w której zarabiamy.Nowe ustawodawstwo miało za zadanie ograniczyć ryzyko związane z kursem w przypadku, gdy kurs waluty, w której otrzymujemy dochód będzie zmieniać się niekorzystne w stosunku do waluty, w której spłacamy kredyt.

Prawo to jest kolejną reakcją, po „ustawie antyspreadowej”, na sytuację kredytobiorców walutowych, głównie „frankowiczów”, dla których niekorzystne zmiany na parze walutowej CHF/PLN sprzed kilku lat sprawiły, iż mają teraz o wiele więcej do spłaty niż wynikało to z prognoz w momencie zaciągania kredytu.

Czy jednak nie jest to działanie spóźnione, i to spóźnione o kilka lat? Przemawiać za tym może fakt, iż obecnie zaledwie 0,5 procenta kredytów przyznawanych jest w walucie obcej.

Nowe prawo natomiast najbardziej może odbić się na sytuacji emigrantów zarobkowych chcących zaciągnąć zobowiązanie w polskim banku. W przypadku gdy osoba ubiegająca się o kredyt udokumentuje swoje zarobki w innej walucie niż polski złoty będzie „skazana” na kredyt w tej walucie.

Nie sprawia to nazbyt wielkich komplikacji w sytuacji, gdy jest to waluta „popularna”, w której o kredyt w polskim banku nie jest trudno np. euro. Problemy zaczynają się, gdy są to waluty, w których z jednej strony powszechnie wypłacane są zarobki emigrantom, a z drugiej niebędące w ofercie kredytowej banku. Wśród takich walut wymienić można jednym tchem funta brytyjskiego oraz koronę norweską.

Nowe prawo stało się więc ciosem głównie w kredytobiorców zarabiających w obcej walucie. Do tej pory stanowili oni, w głównej mierze, grupę klientów kupujących nieruchomości krajowe w formie kredytu zdenominowanego w polskich złotym. Po wprowadzeniu nowego prawa możliwości kredytowe w polskim banku dla osoby pracującej w Wielkiej Brytanii lub Norwegii diametralnie się zmienią.

Czy nowe prawo jest receptą na przechorowaną już chorobę, i Jaki będzie miało wpływ na wolumen kredytowy w najbliższych latach? Na odpowiedzi będziemy musieli jeszcze trochę poczekać.