Moody’s i Fitch decydują o ratingu Polski.

Dziś dla Polski kolejny dzień próby. W piątek 13 stycznia (fatalny zbieg okoliczności?) największe na świecie agencje ratingowe Moody’s i Fitch znów zdecydują o naszym ratingu. Pierwsza z wymienionych już nie raz dała nam wyraźne ostrzeżenie. Część analityków spodziewa się jednak utrzymania ratingu. Spokojna jest także premier Beata Szydło, w ramach argumentu podając rozwój kraju u coraz lepsze wskaźniki gospodarcze.

Temat polskiej wiarygodności kredytowej stał się bardzo głośnym tematem w styczniu ubiegłego roku, gdy agencja S&P obniżyła nam rating z A- do BBB+. Później w maju Moody’s obniżyła perspektywę ratingu ze stabilnej na negatywną. Było to motywowane „nieprzewidywalnością działań polskich władz”, co w praktyce oznaczało kontrowersje wokół konwersji kredytów walutowych i Trybunału Konstytucyjnego. We wrześniu nie pomogła nam rządowa decyzja o obniżeniu wieku emerytalnego – agencja podtrzymała swoją decyzję z maja. Ostatnią zmianą jest grudniowa obniżka prognozy wzrostu PKB na rok 2016 i 2017. Jak będzie teraz?

Za utrzymaniem prognoz na dotychczasowym poziomie opowiadają się eksperci banku PKO BP. Wymieniają przy tym kilka czynników, które mają przemawiać na korzyść Polski. Ich zdaniem wiele prognoz Moody’s nie znalazło potwierdzenia w rzeczywistości, jak np. wysokość deficytu na poziomie 2,8 proc. PKB czy trwały charakter zeszłorocznego spadku inwestycji. Ponadto Polska porzuciła pomysł przymusowej konwersji kredytów walutowych (ma się to odbywać tylko dobrowolnie) i zmieniła zasady funkcjonowania kwoty wolnej od podatku (dzięki czemu nie będzie ona obciążeniem dla budżetu).

Premier Szydło też jest dobrej myśli. „Mamy najniższe w ostatnich 25 latach bezrobocie, dobre wskaźniki wskazujące optymizm przedsiębiorców” – mówiła w czwartek w TVP Info. Poza tym jej zdaniem rozpoczęty w minionym roku Program Odpowiedzialnego Rozwoju zaczyna przynosić pozytywne efekty.

Czy ocena wiarygodności kredytowej Polski rzeczywiście nie ulegnie zmianie i nowy tydzień w kantorze walutowym nie powita nas kolejnym mocnym spadkiem złotego? Komunikatów ze strony Moody’s oraz Fitch spodziewamy się już po zamknięciu rynków, a więc dziś wieczorem.