Nieoczywiste zachowanie dolara.

Rynki walutowe pod znakiem sprzeczności. Ekonomiści są właściwie pewni, że po 15 marca nastąpi wzrost stóp procentowych FED, ale kursy dolara jakby temu przeczyły. Patrząc na zachowanie się dolara można przewidzieć dwa scenariusze: albo podwyżka jednak nie nastąpi, albo nastąpi i dolar na tym bardzo straci.

>Oczekiwania na podwyżkę już od dawna były silne, ale wzmogły się jeszcze bardziej po piątkowej konferencji przewodniczącej Rady Gubernatorów FED Janet Yellen. W Chicago padły następujące słowa: „na nadchodzącym spotkaniu Komitet [do spraw Operacji Otwartego Rynku – przyp. Liderwalut] oceni, czy zatrudnienie i inflacja przebiegają zgodnie z założeniami. A jeśli tak, zasadnym będzie podniesienie stóp”.

Założenia te zostaną zweryfikowane w najbliższy piątek 10 marca, gdy Departament Pracy przedstawi dane o stworzonych w tym miesiącu miejscach pracy oraz w dniu kolejnego posiedzenia FED, kiedy światło dzienne ujrzą dane o inflacji CPI. Zgodnie z prognozami gospodarka USA w najbliższych miesiącach ma się rozwijać w umiarkowanym tempie, a inflacja ma powrócić w okolice 2 procent.

Jeśli chodzi o długoterminowy rozwój, Yellen nie jest do niego nastawiona optymistycznie. Jej zdaniem tempo wzrostu PKB nie wzrośnie zauważalnie, jeśli społeczeństwo nie zacznie pracować bardziej wydajnie.

Jak w obecnej sytuacji zachowuje się amerykańska waluta? Co najmniej dziwnie. W piątek znacznie się osłabiła. Kurs euro/dolar znów podskoczył do poziomu 1,06. W ciągu tygodnia, w którym oczekiwania co do terminu podwyżki stóp procentowych radykalnie wzrosły, dolar osłabił się do euro, a w relacji do koszyka zyskał tylko trochę. Takie zachowanie wcale nie przesądza o podwyżce, informuje za to, że dolar nie wykazuje znacznego potencjału umocnienia się w krótkim i średnim, 3-miesięcznym terminie. Najbliższy czas przyniesie raczej osłabienie. Zwyżki spodziewamy się w okolicach 20 marca, gdy kurs EUR/USD będzie próbował wzbić się na poziom 1,08, a może i wyższy.