Przegląd rynku walutowego

Na rynku walutowym nie jest optymistycznie. Awersja do ryzyka nie jest tak niska, jak wskazywałoby zachowanie giełd.

Złoty nie umacniał się mimo dobrego odczytu przemysłowego PMI z Polski. Narodowy Bank Polski nie będzie dążył do jego umocnienia. Bez większej reakcji przyjęta została prognoza gospodarcza UE, według których PKB Polski skurczy się w tym roku o 4,6 %. Nowe prognozy pokazały, że recesja w całej Unii Europejskiej będzie głębsza niż wcześniej sądzono, ale w Polsce spadek będzie najmniejszy.

Niepokojące statystyki zachorowań w USA. Tydzień w USA otworzył się bilansem nowych przypadków zachorowań na wirusa po długim weekendzie obchodów Dnia Niepodległości. Inwestorzy skupiają się w dużo większym stopniu na kwestii drugiej fali pandemii oraz możliwych ograniczeniach z nią związanych. Liczba nowych zakażeń w USA urosła do rekordowych poziomów, natomiast niektóre kraje powróciły do wprowadzania restrykcji np. Chiny czy Australia. Rzutuje to na konsumpcję, plany prowadzenia biznesów, a w rezultacie dławi wzrost gospodarczy. Rosnąca awersja inwestorów do ryzyka jest korzystna dla amerykańskiego dolara, który jest uważany za jedną z tzw. bezpiecznych przystani na globalnych rynkach finansowych. Wiele wskazuje na to, że taka sytuacja może utrzymać się na dłużej, a notowania dolara będą poruszać się bez wyraźnego kierunku.

Wydawałoby się, że pandemia koronawirusa jest już tak dużym obciążeniem dla gospodarek, że wszystkie siły powinny być nakierowane na zwalczanie jej negatywnych skutków. Niestety, Europa ma jeszcze inne problemy. Jednym z nich jest Brexit. Od momentu, w którym Brytyjczycy zdecydowali w referendum o opuszczeniu wspólnoty mamy do czynienia z przepychankami politycznymi, również pomiędzy Londynem i Brukselą. Jednocześnie firmy nadal nie wiedzą na jakich warunkach przyjdzie im docelowo prowadzić biznes. Wielka Brytania opuściła już Unię, ale gospodarczo niewiele się zmieniło - nadal funkcjonuje w okresie przejściowym. Problem w tym, że kończy się on wraz z nadejściem przyszłego roku. W przypadku GBP każdy tydzień lipca przynosi nową rundę negocjacji umowy handlowej po brexicie. Rozmowy mogą być zarówno źródłem pozytywnej niespodzianki, jak i rozczarowania, stąd nastawienie inwestorów do GBP może być zmienne.