Sprzedaż polskiej części Raiffeisen Bank coraz bliższa. Jest porozumienie z KNF.

Doszło do porozumienia Raiffeisen Bank oraz Komisji Nadzoru Finansowego. Porozumienie dotyczy sprzedaży praw własności do polskiego oddziału banku. Raiffeisen Bank jest drugim pod względem wielkości pożyczkodawcą w regionie. Był jednym z pierwszych banków inwestujących w krajach byłego bloku wschodniego po upadku muru berlińskiego.

Po słabych danych banku decyzja jest próbą wzmocnienia bilansu, poprzez strategię rezygnacji z biznesów zlokalizowanych w Europie Środkowo-wschodniej. W 2014 roku bank odnotował pierwsze w swojej historii poważne straty, głównie na rynku ukraińskim oraz węgierskim . Już wtedy opiewały one na kwotę 493 milionów euro. Bank po raz kolejny zaznaczył, iż rok 2015 może również przynieść stratę.

Zaksięgowana została już większość kwoty z 550 milionów euro na koszty restrukturyzacyjne, chcąc w 2017 roku uzyskać 12-procentowy współczynnik kapitału podstawowego. Główne kierunki dla banku na drodze do restrukturyzacji to rezygnacja z obecności na rynku polskim oraz słoweńskim, a także wycofanie się ze słowackiego banku Zuno. RBI chce również ograniczyć swoją obecność na rynku rosyjskim, amerykańskim oraz azjatyckim.

Same zyski banku za pierwszy kwartał obniżyły się o 50 proc. - do 83 milionów euro. Za główne tego przyczyny bank upatruje stopy procentowe przebywające na niskim poziomie oraz wahania kursów walutowych. KNF wyraziła sprzeciw wobec takiego obrotu sprawy (wycofania się z Polski), żądając od banku emisji akcji o wartości 15 proc. polskiego banku.

Dyrektor finansowy RBI, Martin Gruell, podczas wczorajszej konferencji oświadczył, iż zawarte zostało porozumienie z KNF, na mocy którego Bank, przed zamknięciem transakcji sprzedaży, wyemituje swoje akcje. Nie została jeszcze ujawniona cena jednostkowa akcji. Aktualnie prowadzona jest analiza stanu finansowego polskiego banku, której celem jest wyznaczenie kwoty sprzedaży banku. Sprawy związane z kredytami walutowymi w walucie obcej oraz finansowania będą rozpatrywane w drugiej kolejności.

To właśnie kredyty frankowe, po wzroście wartości kursu CHF/PLN, przysparzają najwięcej zmartwień. W tym momencie koszty obsługi zadłużenia wynoszą już 3,23 miliardów euro, z tego 3 proc. nie jest spłacanych.

Jeśli chodzi o sytuację słoweńskiej części banku to należy odnotować, iż rozmowy z potencjalnym nabywcą banku utknęły w martwym punkcie (powodem jest brak konsensusu co do ceny sprzedaży), a sama centrala banku rozważa nawet całkowitą likwidację placówki.

Jaka przyszłość czeka polską część RBI? Jest to już kolejny bank operujący w Polsce, którego los wpisuje się w przewidywaną już kilka lat temu tendencję do połączeń i przejęć w polskim sektorze usług finansowych. Z rozproszonego rynku instytucji bankowych wyłania się wizja kilku silnych graczy, którzy zostaną na polu bitwy po opadnięciu kurzu.