Wybory we Francji: złoty na fali optymizmu.

W pierwszej turze wyborów prezydenckich we Francji przedstawicielka skrajnej prawicy Marine Le Pen przegrała z Emmanuelem Macronem, dzięki czemu na początku tego tygodnia kursy walut pokazały zwiększony optymizm inwestorów. Zwiększył się popyt na bardziej ryzykowne aktywa, co oznacza, że zwyżkował także złoty. Jakie są dalsze prognozy?

Poziom awersji do ryzyka zdecydowanie spadł po weekendowym głosowaniu we Francji. To znaczne wsparcie dla walut rynków wschodzących, w tym polskiej złotówki. Właśnie teraz ma miejsce nieczęsta w ostatnich latach sytuacja, kiedy to inwestorzy nie czują potrzeby odpływu w kierunku bezpiecznych przystani (za którą tradycyjnie uznaje się np. złoto). Jako konsekwencję obserwujemy teraz delikatną redukcję pozycji na jenach i frankach szwajcarskich.

Dziś kurs złotego utrzymuje się poniżej poziomu 3,9 wobec dolara i 4,23 wobec euro. Dobrą sytuację polskiej waluty wspierają dodatkowo wzmocnione dane makroekonomiczne dla krajowej gospodarki. Agencja Moody’s zdecydowała się podnieść prognozy tegorocznego wzrostu gospodarczego Polski do 3,2 procent. Wczoraj Ministerstwo Pracy zaprezentowało ponadto optymistyczne dane z polskiego rynku pracy. Stopa bezrobocia spadła do poziomu 8,1 procent. To o 0,1 punktu procentowego mniej niż oczekiwał rynek i najlepszy wynik od pierwszej połowy lat 90. ubiegłego wieku!

Jednak francuskie wybory i sytuacja w Polsce to nie wszystko. Uwagę zwrócić należy także na ogłoszenie reformy podatkowej w USA, które jednak nie umocniło dolara. Wystąpienie amerykańskiego prezydenta pokazało, że polityka podatkowa Stanów ma w dość radykalny sposób ulec liberalizacji, co długoterminowo oznaczałoby wsparcie rozwoju gospodarczego. Dlaczego więc dolar od wczoraj się nie umocnił? Rynek spodziewa się bowiem, że kongres nie zaakceptuje propozycji reform.

Czekamy też na popołudniowe zakończenie posiedzenia EBC. Stanowisko banku może wpłynąć na wycenę euro. Część ekspertów spodziewa się jego zaostrzenia. Choć zmiany polityki monetarnej UE przed ostatecznym rozstrzygnięciem wyborów we Francji wydaje się mało prawdopodobna, to wystąpienie prezesa EBC zawsze wiąże się z poruszeniem na rynku walut. Zwiększonej zmienności spodziewamy się już około godziny 14.30.